Drodzy rodzice.
W ostatnich dniach za pośrednictwem mediów docierają do nas coraz bardziej wstrząsające informacje na temat rozwoju pandemii koranawirusa w Polsce i na świecie. Jest to sytuacja, która niewątpliwie budzi w nas wiele wątpliwości i lęków związanych zarówno z kwestiami zdrowotnymi jak i egzystencjalno-bytowymi.
W sytuacji tej nie da się posługiwać tylko i wyłącznie zdrowym rozsądkiem. Od kilku tygodni wszyscy doświadczamy emocji których nigdy wcześniej nie odczuwaliśmy. Jako dorośli musimy się zatem przyznać przed sobą, że się boimy, że nie mamy wpływu na tę sytuację i że w zasadzie nie istnieją skuteczne środki, które by te lęki wyeliminowały.
Dzieci są z natury bacznymi obserwatorami tego co dzieje się w ich otoczeniu, niestety treści które do nich docierają budzą w nich samych wiele obaw. Nasi najmłodsi nie przeżywają strachu wywołanego faktem pojawienia się nieznanego dotąd wirusa, bo jest to dla nich dosyć abstrakcyjne pojęcie, dzieci reagują lękiem na panikę w świecie dorosłych. Niektóre dzieci głośno mówią o strachu, inne przeżywają go w sobie, jeszcze inne wyładowują go poprzez nadruchliwość czy agresywne zachowanie wobec najbliższych.
Jak zatem możemy pomóc dziecku:
Nie należy bagatelizować czy obśmiewać obaw dziecka. Warto nazywać uczucie które przeżywa dziecko: „ Boisz się o swoje zdrowie…, „jesteś zmartwiony bo usłyszałeś, że wirus może zagrażać twojej babci, czy dziadkowi …”oraz podać informacje o tym jak się bronimy przed zachorowaniem (mycie rąk, pozostanie w domu, opieka nad osobami starszymi, by nie wychodziły itp.). Ważne jest powtarzanie przy dziecku, że sobie poradzimy z epidemią, że Polacy stosują się do wprowadzonych zasad „narodowej kwarantanny” i zostają w domu (a przecież wirus nie ma nóg on potrzebuje człowieka by się przemieścić). Nie chodzi o to, że rodzic ma udzielić naukowej i konkretnej odpowiedzi on ma zająć się emocjami swojego dziecka. Jeśli dziecko często wraca do tematu możemy chwilowo odwrócić jego uwagę jakąś zabawą czy inna atrakcją, ale jeśli dalej będzie pytało, odwołujemy się po raz kolejny do stosowanych przez społeczeństwo zasad bezpieczeństwa.
Należy zapewnić najmłodszych, że choroba Covid-19 przebiega na ogół łagodnie, szczególnie u dzieci i młodzieży a wiele jej objawów można leczyć.
Dobrze jest także ustalić co dziecko już wie bądź co ostatnio usłyszało na temat epidemii i samego wirusa gdyż w mediach krąży wiele nieprawdziwych informacji na ten temat dlatego warto sprawdzić, co dziecko uważa za prawdę. Jeżeli mały człowiek uzna że prawdziwe jest coś, co usłyszało wcześniej np. w telewizji i połączy to z nowymi informacjami od rodzica może wytworzyć się u niego poczucie, że jest oszukiwany (niestety przez najbliższych), co dodatkowo wzmoże jego lęki i podważy autentyczność niesionej przez nas pomocy.
Warto ograniczyć oglądanie wiadomości w obecności dziecka w celu zminimalizowania dopływ „lękotwórczej informacji” .Nie chodzi tutaj o to by dziecko nie miało świadomości tego co się dzieje, tylko lepiej samemu przekazywać dziecku wiedzę z tego zakresu używając odpowiedniego słownictwa dopasowanego do jego możliwości rozwojowych.
Dzieciom należy pozwolić na smutek który wiąże się z ogólną sytuacją, ale też z tym, że zamknięto placówki edukacyjne oraz inne ośrodki prowadzące zajęcia dodatkowe, w których dzieci uczestniczyły na co dzień. W tym przypadku również warto nazywać uczucia tęsknoty, smutku….. Można także w porozumieniu z innymi rodzicami pozwolić na krótki kontakt telefoniczny lub video rozmowę np. na messengerze z kolegą/ koleżanką z przedszkola czy szkoły.
Dzieci potrzebują stałości i przewidywalności tego co ich czeka dlatego w tym okresie który przynosi całemu społeczeństwu wiele niepewności szczególnie ważne z punktu widzenia potrzeb dziecka jest opracowanie stałego harmonogramu życia domowego, obejmującego zarówno czas na zabawę, obowiązki domowe, wykonywanie zadań przekazanych przez wychowawców oraz możliwość kontaktu telefonicznego z najbliższymi od których w wyniku powstałej sytuacji jest odizolowane np.: dziadkami.
Pamiętajmy, że empatia, wsparcie, nasza obecność oraz odpowiednia wiedza jest tym co możemy dać swoim najbliższym w tym trudnym czasie.
Psycholog Bogusława Nidecka